Znaki lektorskie:
||| = d³uga przerwa
|| = ¶rednia przerwa
| = krótka przerwa
↓ = obni¿enie g³osu
↑ = podniesienie g³osu
podkre¶lenie =
= akcent logiczny lub gramatyczny
podkre¶lenie =
= mocny akcent logiczny

Kontakt: Ika


 

S³owo dnia z tekstu pró¶b w Nieszporach wg t³umaczenia ks. Wojciecha Danielskiego: W³adco narodów, b±d¼ obecny w ka¿dym ludzie i przy maj±cych tam w³adzê.

15 listopada 2016 Wtorek 33 tyg. w ci±gu r. 2
Wsp. dowolne ¶w. Alberta Wielkiego, biskupa i doktora Ko¶cio³a
[Istnieje mo¿liwo¶æ wybrania czytañ o paterzach albo czytañ czytañ o doktorach Ko¶cio³a, je¶li siê chce uczciæ wspomnienie.
PIERWSZE CZYTANIE: Syr 15, 1-6
EWANGELIA: Mt 13, 47-52]

Lekcjonarz tom 5:
2015      1975

2015

ROK II Wtorek 33

PIERWSZE CZYTANIE: Ap 3, 1-6. 14-22
Listy do Ko¶cio³ów w Sardes i w Laodycei

Czytanie z Ksiêgi Apokalipsy ¶wiêtego Jana Aposto³a.

Ja, Jan, us³ysza³em Pana mówi±cego do mnie:|

«Anio³owi Ko¶cio³a w Sardes| napisz: To mówi Ten, co ma siedem Duchów Boga| i siedem gwiazd:|| Znam twoje czyny:| masz imiê które mówi, ¿e ¿yjesz, a jeste¶ umar³y.|| Stañ siê czujnym| i umocnij resztê, która mia³a umrzeæ,| bo nie znalaz³em twych czynów doskona³ymi wobec mego Boga.|| Pamiêtaj wiêc, jak wzi±³e¶ i us³ysza³e¶,| tak strze¿ tego i nawróæ siê!||| Je¶li wiêc czuwaæ nie bêdziesz, przyjdê jak z³odziej,| i nie poznasz, o której godzinie przyjdê do ciebie.|||

Lecz w Sardes masz kilka osób, co swoich szat nie splami³y| i bêd± chodziæ ze mn± w bieli, bo godne s± tego.|| Tak szaty bia³e przywdzieje zwyciêzca| i z ksiêgi ¿ycia imienia jego nie wyma¿ê.|| I wyznam imiê jego przed moim Ojcem i Jego anio³ami.|||

Kto ma uszy, niechaj pos³yszy, co mówi Duch do Ko¶cio³ów.|||

Anio³owi Ko¶cio³a w Laodycei| napisz: To mówi Amen,| ¦wiadek wierny i prawdomówny,| Pocz±tek stworzenia Bo¿ego:|| Znam twoje czyny,| ¿e ani zimny, ani gor±cy nie jeste¶.|| Oby¶ by³ zimny albo gor±cy!| A tak| skoro jeste¶ letni i ani gor±cy, ani zimny, chcê ciê wyrzuciæ z mych ust.|||

Ty bowiem mówisz: „Jestem bogaty”| i| „wzbogaci³em siê”, i| „niczego mi nie potrzeba”,|| a nie wiesz, ¿e to ty jeste¶ nieszczêsny| i godzien lito¶ci, i biedny,| i ¶lepy, i nagi.||| Radzê ci nabyæ u mnie z³ota w ogniu oczyszczonego, aby¶ siê wzbogaci³,|| i bia³e szaty, aby¶ siê przyodzia³,| i by nie ujawni³a siê haniebna twa nago¶æ,|| oraz balsamu| do namaszczenia twych oczu, by¶ widzia³.|||

Ja wszystkich, których kocham, karcê i æwiczê.|| B±d¼ wiêc gorliwy i nawróæ siê!|||

Oto stojê u drzwi i ko³aczê:|| je¶li kto¶ pos³yszy mój g³os i drzwi otworzy,| wejdê do niego i bêdê z nim wieczerza³,| a on ze Mn±.|| Zwyciêzcy dam zasi±¶æ ze Mn± na moim tronie,| jak i Ja zwyciê¿y³em| i zasiad³em z mym Ojcem na Jego tronie”.|||

Kto ma uszy, niechaj pos³yszy, co mówi Duch do Ko¶cio³ów».|||

Oto s³owo Bo¿e.

 
PSALM RESPONSORYJNY: Ps 15(14), 1b-2. 3 i 4b. 4c-5
REFREN (por. Ap 3, 21a): Zwyciêzca ze Mn± zasi±dzie na tronie.

Kto bêdzie przebywa³ w Twym przybytku, Panie, *
kto zamieszka na Twej górze ¶wiêtej?
Ten, kto postêpuje nienagannie, dzia³a sprawiedliwie *
i mówi prawdê w swym sercu.

Kto swym jêzykiem oszczerstw nie g³osi, *
kto nie czyni bli¼niemu nic z³ego
i nie ubli¿a swoim s±siadom,
ale szanuje tego, który oddaje cze¶æ Bogu.

Kto dotrzyma przysiêgi niekorzystnej dla siebie, *
kto nie daje swych pieniêdzy na lichwê
i nie da siê przekupiæ przeciw niewinnemu. *
Kto tak postêpuje, nigdy siê nie zachwieje.

 

 

¦PIEW PRZED EWANGELI¡: 1 J 4, 10b
Bóg pierwszy nas umi³owa³ i pos³a³ swojego Syna
jako ofiarê przeb³agaln± za nasze grzechy.

 
EWANGELIA: £k 19, 1-10
Nawrócenie Zacheusza

S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza.

Jezus wszed³ do Jerycha i przechodzi³ przez miasto.|| A pewien cz³owiek, imieniem Zacheusz,| który by³ zwierzchnikiem celników i by³ bardzo bogaty,|| chcia³ koniecznie zobaczyæ Jezusa, któ¿ to jest,| ale sam nie móg³ z powodu t³umu, gdy¿ by³ niskiego wzrostu.|| Pobieg³ wiêc naprzód| i wspi±³ siê na sykomorê, aby móc Go ujrzeæ,| tamtêdy bowiem mia³ przechodziæ.|||

Gdy Jezus przyszed³ na to miejsce,| spojrza³ w górê i rzek³ do niego:| «Zacheuszu, zejd¼ prêdko,|| albowiem dzi¶ muszê siê zatrzymaæ w twoim domu».|| Zszed³ wiêc z po¶piechem i przyj±³ Go rozradowany.|| A wszyscy widz±c to, szemrali:| «↓Do grzesznika poszed³ w go¶cinê↓».|||

Lecz Zacheusz stan±³ i rzek³ do Pana:|| «Panie,| oto po³owê mego maj±tku dajê ubogim,|| a je¶li kogo¶ w czym¶ skrzywdzi³em,| zwracam poczwórnie».|||

Na to Jezus rzek³ do niego: «Dzi¶ zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu,| gdy¿ i on jest synem Abrahama.|| Albowiem Syn Cz³owieczy przyszed³ odszukaæ i zbawiæ| to, co zginê³o».|||

Oto s³owo Pañskie.

 

1975

ROK II Wtorek 33

PIERWSZE CZYTANIE: Ap 3, 1-6. 14-22
Listy do Ko¶cio³ów w Sardach i w Laodycei

Czytanie z Ksiêgi Apokalipsy ¶wiêtego Jana Aposto³a.

Ja, Jan, us³ysza³em Pana mówi±cego do mnie:|

«Anio³owi Ko¶cio³a w Sardach napisz:| To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd:| „Znam twoje czyny:| masz imiê które mówi, ¿e ¿yjesz, a jeste¶ umar³y.|| Stañ siê czujny| i umocnij resztê, która mia³a umrzeæ,| bo nie znalaz³em twych czynów doskona³ymi wobec mego Boga.|| Pamiêtaj wiêc, jak wzi±³e¶ i us³ysza³e¶,| strze¿ siê tego i nawróæ siê.||| Je¶li wiêc czuwaæ nie bêdziesz, przyjdê jak z³odziej,| i nie poznasz, o której godzinie przyjdê do ciebie.|||

Lecz w Sardach masz kilka osób, co swoich szat nie splami³y| i bêd± chodziæ ze mn± w bieli, bo s± godni.|||

Tak szaty bia³e przywdzieje zwyciêzca| i z ksiêgi ¿ycia imienia jego nie wyma¿ê.|| I wyznam imiê jego przed moim Ojcem i Jego anio³ami”.|||

Kto ma uszy, niechaj pos³yszy, co mówi Duch do Ko¶cio³ów.|||

Anio³owi Ko¶cio³a w Laodycei napisz:| To mówi Amen, ¦wiadek wierny i prawdomówny,| Pocz±tek stworzenia Bo¿ego:|| „Znam twoje czyny,| ¿e ani zimny, ani gor±cy nie jeste¶.|| Oby¶ by³ zimny albo gor±cy.| A tak| skoro jeste¶ letni i ani gor±cy, ani zimny, chcê ciê z mych ust wyrzuciæ.|||

Ty bowiem mówisz: ,Jestem bogatyʼ| i| ,wzbogaci³em siêʼ, i| ,niczego mi nie potrzebaʼ,|| a nie wiesz, ¿e to ty jeste¶ nieszczêsny| i godzien lito¶ci, i biedny,| i ¶lepy, i nagi.||| Radzê ci kupiæ u mnie z³ota w ogniu oczyszczonego, aby¶ siê wzbogaci³,|| i bia³e szaty, aby¶ siê oblók³,| a nie ujawni³a siê haniebna twa nago¶æ,|| i balsamu| do namaszczenia twych oczu, by¶ widzia³.|||

Ja wszystkich, których kocham, karcê i æwiczê.|| B±d¼ wiêc gorliwy i nawróæ siê.|||

Oto stojê u drzwi i ko³aczê:|| je¶li kto pos³yszy mój g³os i drzwi otworzy,| wejdê do niego i bêdê z nim wieczerza³,| a on ze Mn±.|| Zwyciêzcy dam zasi±¶æ ze Mn± na moim tronie,| jak i Ja zwyciê¿y³em| i zasiad³em z mym Ojcem na Jego tronie”.|||

Kto ma uszy, niechaj pos³yszy, co mówi Duch do Ko¶cio³ów».|||

Oto s³owo Bo¿e.

 
PSALM RESPONSORYJNY: Ps 15(14), 1b-3a. 3bc-4. 5
REFREN (por. Ap 3, 21): Zwyciêzca ze Mn± zasi±dzie na tronie.

Kto zamieszka na Twej górze ¶wiêtej? *
Ten, kto postêpuje nienagannie, dzia³a sprawiedliwie
i mówi prawdê w swym sercu, *
który swym jêzykiem oszczerstw nie g³osi.

Kto nie czyni bli¼niemu nic z³ego, *
nie ubli¿a swoim s±siadom,
kto za godnego wzgardy uwa¿a z³oczyñcê, *
ale szanuje tego, kto boi siê Pana.

Kto dotrzyma przysiêgi dla siebie niekorzystnej, *
kto nie daje swych pieniêdzy na lichwê
i nie da siê przekupiæ przeciw niewinnemu. *
Kto tak postêpuje, nigdy siê nie zachwieje.

 

 

¦PIEW PRZED EWANGELI¡: 1 J 4, 10b
Bóg pierwszy nas umi³owa³ i pos³a³ swojego Syna
jako ofiarê przeb³agaln± za nasze grzechy.

 
EWANGELIA: £k 19, 1-10
Nawrócenie Zacheusza

S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza.

Jezus wszed³ do Jerycha i przechodzi³ przez miasto.|| A by³ tam pewien cz³owiek, imieniem Zacheusz,| zwierzchnik celników i bardzo bogaty.|| Chcia³ on koniecznie zobaczyæ Jezusa, kto to jest,| ale nie móg³ z powodu t³umu, gdy¿ by³ niskiego wzrostu.|| Pobieg³ wiêc naprzód| i wspi±³ siê na sykomorê, aby móc Go ujrzeæ,| tamtêdy bowiem mia³ przechodziæ.|||

Gdy Jezus przyszed³ na to miejsce,| spojrza³ w górê i rzek³ do niego:| «Zacheuszu, zejd¼ prêdko,|| albowiem dzi¶ muszê siê zatrzymaæ w twoim domu».|| Zeszed³ wiêc z po¶piechem i przyj±³ Go rozradowany.|| A wszyscy widz±c to, szemrali:| «↓Do grzesznika poszed³ w go¶cinê↓».|||

Lecz Zacheusz stan±³ i rzek³ do Pana:|| «Panie,| oto po³owê mego maj±tku dajê ubogim,|| a je¶li kogo w czym skrzywdzi³em,| zwracam poczwórnie».|||

Na to Jezus rzek³ do niego: «Dzi¶ zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu,| gdy¿ i on jest synem Abrahama.|| Albowiem Syn Cz³owieczy przyszed³ szukaæ i zbawiæ| to, co zginê³o».|||

Oto s³owo Pañskie.