Znaki lektorskie: Kontakt: Ika |
S³owo dnia z tekstu pró¶b w Nieszporach wg t³umaczenia ks. Wojciecha Danielskiego: 5 grudnia 2016 Poniedzia³ek 2 tyg. Adwentu
Adwent Poniedzia³ek 2 PIERWSZE CZYTANIE: Iz 35, 1-10 Czytanie z Ksiêgi proroka Izajasza. Niech siê rozwesel± pustynia i spieczona ziemia,| niech siê raduje step i niech rozkwitnie!|| Niech wyda kwiaty jak lilie polne,| niech siê rozraduje,| skacz±c i wykrzykuj±c z uciechy.|| Chwa³± Libanu j± obdarzono,| ozdob± Karmelu i Szaronu.|| Oni zobacz± chwa³ê Pana,| wspania³o¶æ naszego Boga.||| Pokrzepcie rêce os³ab³e,| wzmocnijcie kolana omdla³e!|| Powiedzcie ma³odusznym: «Odwagi!| Nie bójcie siê!| Oto wasz Bóg, oto pomsta;| przychodzi Bo¿a odp³ata;|| On sam przychodzi, by was zbawiæ».||| Wtedy przejrz± oczy niewidomych| i uszy g³uchych siê otworz±.| Wtedy chromy wyskoczy jak jeleñ| i jêzyk niemych weso³o wykrzyknie.|| Bo trysn± zdroje wód na pustyni| i strumienie na stepie;| spieczona ziemia zmieni siê w pojezierze,| spragniony kraj w krynice wód,|| a badyle| w kryjówkach, gdzie lega³y szakale| w trzcinê i sitowie.||| Bêdzie tam droga czysta,| któr± nazw± drog± ¶wiêt±.| Nie przejdzie ni± nieczysty, gdy odbywa podró¿,| i g³upi nie bêd± siê tam wa³êsaæ.|| Nie bêdzie tam lwa,| ni zwierz najdzikszy nie wst±pi na ni± ani siê tam nie znajdzie,| ale tamtêdy pójd± wyzwoleni.| Odkupieni przez Pana powróc±,|| przybêd± na Syjon z radosnym ¶piewem,| ze szczê¶ciem wiecznym na czo³ach;| osi±gn± rado¶æ i szczê¶cie,| ust±pi smutek i wzdychanie.||| Oto s³owo Bo¿e. Bêdê s³ucha³ tego, co Pan Bóg mówi: * £aska i wierno¶æ spotkaj± siê z sob±, * Pan sam szczê¶ciem obdarzy, *
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza. Pewnego dnia, gdy Jezus naucza³,| siedzieli tam te¿ faryzeusze i uczeni w Prawie,| którzy przyszli ze wszystkich miejscowo¶ci Galilei, Judei i z Jeruzalem.| A by³a w Nim moc Pañska, ¿e móg³ uzdrawiaæ.||| Wtem jacy¶ mê¿czy¼ni,| nios±c na ³o¿u cz³owieka, który by³ sparali¿owany,| starali siê go wnie¶æ i po³o¿yæ przed Nim.| Nie mog±c w ¿aden sposób go przenie¶æ z powodu t³umu,| weszli na p³aski dach| i przez powa³ê spu¶cili go wraz z ³o¿em| na sam ¶rodek, przed Jezusa.| On widz±c ich wiarê,| rzek³: «Cz³owieku,| odpuszczone s± ci twoje grzechy».||| Na to uczeni w Pi¶mie i faryzeusze poczêli siê zastanawiaæ| i mówiæ: «Kim¿e on jest, ¿e wypowiada blu¼nierstwa?| Któ¿ mo¿e odpu¶ciæ grzechy prócz samego Boga?»||| Lecz Jezus przejrza³ ich my¶li| i w odpowiedzi na nie| rzek³ do nich: «Co za my¶li nurtuj± w sercach waszych?| Có¿ jest ³atwiej powiedzieæ: Odpuszczone s± ci twoje grzechy,| czy powiedzieæ: Wstañ i chod¼?| Otó¿ ¿eby¶cie wiedzieli, ¿e Syn Cz³owieczy ma na ziemi w³adzê odpuszczania grzechów»| − rzek³ do sparali¿owanego:| «Mówiê ci, wstañ,| we¼ swoje ³o¿e i id¼ do domu».|| I natychmiast wsta³ wobec nich,| wzi±³ ³o¿e, na którym le¿a³,| i poszed³ do swego domu, wielbi±c Boga.||| Wtedy zdumienie ogarnê³o wszystkich;| wielbili Boga| i pe³ni boja¼ni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieli¶my dzisiaj».||| Oto s³owo Pañskie.
Adwent Poniedzia³ek 2 PIERWSZE CZYTANIE: Iz 35, 1-10 Czytanie z Ksiêgi proroka Izajasza. Niech siê rozweseli pustynia i spieczona ziemia,| Niech wyda kwiaty jak lilie polne,| Chwa³± Libanu j± obdarzono,| Oni zobacz± chwa³ê Pana,| Pokrzepcie rêce os³ab³e,| Wtedy przejrz± oczy niewidomych| Wtedy chromy wyskoczy jak jeleñ| Bo trysn± zdroje wód na pustyni| Bêdzie tam droga czysta,| Nie przejdzie ni± nieczysty, gdy odbywa podró¿,| Nie bêdzie tam lwa,| ni zwierz najdzikszy Przybêd± na Syjon z radosnym ¶piewem,| Osi±gn± rado¶æ i szczê¶cie,| Oto s³owo Bo¿e. Bêdê s³ucha³ tego, co mówi Pan Bóg: * Spotkaj± siê ze sob± ³aska i wierno¶æ, * Pan sam obdarzy szczê¶ciem, *
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza. Pewnego dnia, gdy Jezus naucza³,| siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie,| którzy przyszli ze wszystkich miejscowo¶ci Galilei, Judei i Jerozolimy.| A by³a w Nim moc Pañska, ¿e móg³ uzdrawiaæ.||| Wtem jacy¶ ludzie| nios±c na ³o¿u cz³owieka, który by³ sparali¿owany,| starali siê go wnie¶æ i po³o¿yæ przed Nim.| Nie mog±c z powodu t³umu w ¿aden sposób przynie¶æ go,| wyszli na p³aski dach| i przez powa³ê spu¶cili go wraz z ³o¿em| w sam ¶rodek przed Jezusa.| On widz±c ich wiarê,| rzek³: «Cz³owieku,| odpuszczaj± ci siê twoje grzechy».||| Na to uczeni w Pi¶mie i faryzeusze poczêli siê zastanawiaæ| i mówiæ: «Któ¿ On jest, ¿e ¶mie mówiæ blu¼nierstwa?| Któ¿ mo¿e odpuszczaæ grzechy prócz samego Boga?»||| Lecz Jezus przejrza³ ich my¶li| i rzek³ do nich: «Co za my¶li nurtuj± w sercach waszych?| Có¿ jest ³atwiej powiedzieæ: Odpuszczaj± ci siê twoje grzechy,| czy powiedzieæ: Wstañ i chod¼?| Lecz aby¶cie wiedzieli, ¿e Syn Cz³owieczy ma na ziemi w³adzê odpuszczania grzechów»| − rzek³ do sparali¿owanego:| «Mówiê ci, wstañ,| we¼ swoje ³o¿e i id¼ do domu».|| I natychmiast wsta³ wobec nich,| wzi±³ ³o¿e, na którym le¿a³,| i poszed³ do domu, wielbi±c Boga.||| Wtedy zdumienie ogarnê³o wszystkich;| wielbili Boga| i pe³ni boja¼ni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieli¶my dzisiaj».||| Oto s³owo Pañskie
|