Znaki lektorskie: Kontakt: Ika |
S³owo dnia z tekstu pró¶b w Nieszporach wg t³umaczenia ks. Wojciecha Danielskiego: 30 pa¼dziernika 2016 Niedziela 31 tyg. w ci±gu r. C Ostatnia niedziela pa¼dziernika w ko¶cio³ach, których data po¶wiêcenia nie jest znana:
ROK C Niedziela 31 PIERWSZE CZYTANIE: Mdr 11, 22 12, 2 Czytanie z Ksiêgi M±dro¶ci. Panie, ¶wiat ca³y przy Tobie jak ziarnko na szali,| kropla rosy porannej, co opad³a na ziemiê.|| Nad wszystkimi masz lito¶æ, bo wszystko w Twej mocy,| i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by siê nawrócili.|| Mi³ujesz bowiem wszystkie byty,| niczym siê nie brzydzisz, co uczyni³e¶,| bo gdyby¶ mia³ co¶ w nienawi¶ci, nie ukszta³towa³by¶ tego.||| Jak¿eby co¶ trwaæ mog³o, gdyby¶ Ty tego nie chcia³?| Jak by siê zachowa³o to, czego by¶ nie wezwa³?|| Oszczêdzasz wszystko, bo to wszystko Twoje,| W³adco, mi³uj±cy ¿ycie!||| Bo we wszystkim| jest Twoje nie¶miertelne tchnienie.|| Dlatego nieznacznie karzesz upadaj±cych i strofujesz| przypominaj±c, w czym grzesz±,|| by wyzbywszy siê z³o¶ci,| w Ciebie, Panie, uwierzyli.||| Oto s³owo Bo¿e. Bêdê Ciebie wielbi³, Bo¿e mój i Królu, * Pan jest ³agodny i mi³osierny, * Niech Ciê wielbi±, Panie, wszystkie Twoje dzie³a * Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków, *
DRUGIE CZYTANIE: 2 Tes 1, 11 2, 2 Czytanie z Drugiego listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Tesaloniczan. Bracia: Modlimy siê stale za was,| aby Bóg nasz| uczyni³ was godnymi swego wezwania| i aby z moc± wype³ni³ w was| wszelkie pragnienie dobra| oraz dzia³anie wiary.| Aby w was zosta³o uwielbione| imiê Pana naszego, Jezusa Chrystusa| a wy w Nim| za ³ask± Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.||| W sprawie przyj¶cia Pana naszego Jezusa Chrystusa| i naszego zgromadzenia siê wokó³ Niego| prosimy was, bracia,| aby¶cie siê nie dali zbyt ³atwo zachwiaæ w waszym rozumieniu| ani zastraszyæ| b±d¼ przez ducha, b±d¼ przez mowê,| b±d¼ przez list rzekomo od nas pochodz±cy,| jakby ju¿ nastawa³ dzieñ Pañski.||| Oto s³owo Bo¿e.
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: J 3, 16 S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza. Jezus wszed³ do Jerycha i przechodzi³ przez miasto.| A pewien cz³owiek, imieniem Zacheusz,| który by³ zwierzchnikiem celników i by³ bardzo bogaty,| chcia³ koniecznie zobaczyæ Jezusa, któ¿ to jest,| ale sam nie móg³ z powodu t³umu, gdy¿ by³ niskiego wzrostu.| Pobieg³ wiêc naprzód| i wspi±³ siê na sykomorê, aby móc Go ujrzeæ,| tamtêdy bowiem mia³ przechodziæ.||| Gdy Jezus przyszed³ na to miejsce, spojrza³ w górê| i rzek³ do niego: «Zacheuszu, zejd¼ prêdko,| albowiem dzi¶| muszê siê zatrzymaæ w twoim domu».|| Zszed³ wiêc z po¶piechem i przyj±³ Go rozradowany.| A wszyscy, widz±c to, szemrali:| «↓Do grzesznika poszed³ w go¶cinê↓».||| Lecz Zacheusz stan±³ i rzek³ do Pana:| «Panie, oto po³owê mego maj±tku dajê ubogim,| a je¶li kogo¶ w czym¶ skrzywdzi³em,| zwracam poczwórnie».|| Na to Jezus rzek³ do niego: «Dzi¶ zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu,| gdy¿ i on jest synem Abrahama.| Albowiem Syn Cz³owieczy przyszed³ szukaæ| i zbawiæ to, co zginê³o».||| Oto s³owo Pañskie.
Ostatnia niedziela pa¼dziernika, rocznica po¶wiêcenia w³asnego ko¶cio³a PIERWSZE CZYTANIE do wyboru: DRUGIE CZYTANIE do wyboru: EWANGELIA do wyboru: PIERWSZE CZYTANIE: 1 Krl 8, 22-23. 27-30 Modlitwa Salomona Czytanie z Pierwszej Ksiêgi Królewskiej. Salomon stan±³ przed o³tarzem Pana| wobec ca³ego zgromadzenia izraelskiego| i wyci±gn±wszy rêce do nieba, rzek³:| «O Panie, Bo¿e Izraela!|| Nie ma takiego Boga jak Ty| ani w górze na niebie, ani w dole na ziemi,|| tak zachowuj±cego przymierze i ³askê| wzglêdem Twoich s³ug,| którzy czcz± Ciê z ca³ego swego serca.||| Czy jednak naprawdê zamieszka Bóg na ziemi?|| Przecie¿ niebo| i niebiosa najwy¿sze nie mog± Ciê obj±æ,| a tym mniej ta ¶wi±tynia, któr± zbudowa³em.||| Zwa¿ wiêc na modlitwê Twego s³ugi i jego b³aganie,| o Bo¿e mój, Panie,| i wys³uchaj to wo³anie i tê modlitwê,|| w której dzi¶ Twój s³uga| stara siê ub³agaæ Ciê| o to, aby w nocy i w dzieñ| Twoje oczy patrzy³y na tê ¶wi±tyniê.|| Jest to miejsce, o którym powiedzia³e¶:| Tam bêdzie moje imiê,|| tak aby wys³uchaæ modlitwê,| któr± zanosi Twój s³uga na tym miejscu.|| Dlatego wys³uchaj b³aganie Twego s³ugi| i Twego ludu, Izraela,| ilekroæ modliæ siê bêdzie na tym miejscu.|| Ty za¶ wys³uchaj| na miejscu Twego przebywania w niebie.|| Nie tylko wys³uchaj,| ale te¿ przebacz!».||| Oto s³owo Bo¿e. Dusza moja stêskniona pragnie przedsionków Pañskich. * Szczê¶liwi, którzy mieszkaj± w domu Twoim, Panie, * Doprawdy, dzieñ jeden w przybytkach Twoich * ALBO PIERWSZE CZYTANIE: 2 Krn 5, 6-8. 9b. 10. 13 6, 2 Chwa³a Bo¿a wype³nia ¶wi±tyniê Czytanie z Drugiej Ksiêgi Kronik. Król Salomon| i ca³a spo³eczno¶æ Izraela, zgromadzona przy nim przed Ark±,| sk³adali na ofiarê owce i wo³y,|| których nie rachowano i nie obliczono z powodu wielkiej ilo¶ci.||| Nastêpnie kap³ani wprowadzili Arkê Przymierza Pana| na jej miejsce do sanktuarium ¶wi±tyni,| to jest do ¦wiêtego ¦wiêtych, pod skrzyd³a cherubów,|| a cheruby mia³y tak rozpostarte skrzyd³a nad miejscem Arki,| ¿e okrywa³y Arkê i jej dr±¿ki z wierzchu.|| Pozostaj± one tam a¿ do dnia dzisiejszego.|| W Arce za¶ nie by³o nic oprócz dwóch tablic,| tablic Przymierza, które Moj¿esz tam z³o¿y³ pod Horebem,| gdy Pan zawar³ przymierze z synami Izraela| w czasie ich wyj¶cia z Egiptu.||| Kiedy tak zgodnie, jak jeden, tr±bili i ¶piewali,| tak i¿ s³ychaæ by³o tylko jeden g³os wys³awiaj±cy majestat Pana,|| kiedy podnie¶li g³os wysoko przy wtórze tr±b,| cymba³ów i instrumentów muzycznych| przy wychwalaniu Pana, ¿e jest dobry i ¿e na wieki Jego ³askawo¶æ,|| ¶wi±tynia nape³ni³a siê ob³okiem chwa³y Pana,| tak i¿ nie mogli kap³ani tam pozostaæ i pe³niæ swej s³u¿by| z powodu tego ob³oku,|| bo chwa³a Pana wype³ni³a ¶wi±tyniê Bo¿±.||| Wtedy przemówi³ Salomon: «Pan powiedzia³, ¿e bêdzie mieszkaæ w chmurze,| a ja Tobie, Panie, wybudowa³em dom na mieszkanie,|| miejsce przebywania Twego na wieki».||| Oto s³owo Bo¿e. B±d¼ b³ogos³awiony, o Panie, Bo¿e ojca naszego, Izraela, * Do Ciebie, Panie, nale¿y królowanie * ALBO PIERWSZE CZYTANIE: Iz 56, 1. 6-7 Dom mój bêdzie nazwany domem modlitwy Czytanie z Ksiêgi proroka Izajasza. Tak mówi Pan:| «Zachowujcie prawo| i przestrzegajcie sprawiedliwo¶ci,|| bo moje zbawienie ju¿ wnet nadejdzie| i moja sprawiedliwo¶æ ma siê objawiæ.||| Cudzoziemców za¶,| którzy siê przy³±czyli do Pana, a¿eby Mu s³u¿yæ|| i a¿eby mi³owaæ imiê Pana i zostaæ Jego s³ugami,| wszystkich zachowuj±cych szabat bez pogwa³cenia go| i trzymaj±cych siê mocno mojego przymierza,|| przyprowadzê| na moj± ¦wiêt± Górê| i rozweselê w moim domu modlitwy.|| Ca³opalenia ich oraz ofiary bêd± przyjête na moim o³tarzu,| bo dom mój bêdzie nazwany domem modlitwy| dla wszystkich narodów».||| Oto s³owo Bo¿e. Dusza moja stêskniona pragnie przedsionków Pañskich. * Szczê¶liwi, którzy mieszkaj± w domu Twoim, Panie, * Doprawdy, dzieñ jeden w przybytkach Twoich * ALBO PIERWSZE CZYTANIE: Ez 43, 1-2. 4-7a ¦wi±tynia pe³na chwa³y Boga Czytanie z Ksiêgi proroka Ezechiela. Anio³| poprowadzi³ mnie ku bramie, która zwrócona jest na wschód.|| I oto chwa³a Boga Izraela przysz³a od wschodu,| a g³os Jego by³ jak szum wielu wód,|| a ziemia ja¶nia³a od Jego chwa³y.||| A chwa³a Pana wesz³a do ¶wi±tyni|| przez bramê, która zwrócona by³a ku wschodowi.|| Wtedy uniós³ mnie duch| i zaniós³ mnie do wewnêtrznego dziedziñca.|| A oto ¶wi±tynia pe³na by³a chwa³y Pana.||| I us³ysza³em, jak kto¶ mówi³ do mnie od strony ¶wi±tyni,| podczas gdy ów m±¿ sta³ jeszcze przy mnie.|| Rzek³ do mnie: «Synu cz³owieczy, to jest miejsce tronu mojego,|| miejsce podstawy dla moich stóp,| gdzie chcê na wieki mieszkaæ po¶ród synów Izraela».||| Oto s³owo Bo¿e. B±d¼ b³ogos³awiony, o Panie, Bo¿e ojca naszego, Izraela, * Do Ciebie, Panie, nale¿y królowanie * ALBO PIERWSZE CZYTANIE: Ez 47, 1-2. 8-9. 12 Woda wyp³ywaj±ca ze ¶wi±tyni niesie ¿ycie Czytanie z Ksiêgi proroka Ezechiela. Podczas widzenia otrzymanego od Pana| zaprowadzi³ mnie anio³ z powrotem| przed wej¶cie do ¶wi±tyni,|| a oto wyp³ywa³a woda spod progu ¶wi±tyni w kierunku wschodnim,| poniewa¿ przednia strona ¶wi±tyni by³a skierowana ku wschodowi;| a woda p³ynê³a spod prawej strony ¶wi±tyni na po³udnie od o³tarza.|| I wyprowadzi³ mnie przez bramê pó³nocn± na zewn±trz| i poza murami powiód³ mnie od bramy zewnêtrznej,| skierowanej ku wschodowi.|| A oto woda wyp³ywa³a spod prawej ¶ciany ¶wi±tyni, na po³udnie od o³tarza.||| Anio³ rzek³ do mnie: «Woda ta|| p³ynie na obszar wschodni, wzd³u¿ stepów,| i rozlewa siê w wodach s³onych,|| i wtedy wody jego staj± siê zdrowe.|| Wszystkie te¿ istoty ¿yj±ce,| od których tam siê roi, dok±dkolwiek potok wp³ynie,| pozostan± przy ¿yciu:|| bêd± tam te¿ niezliczone ryby,| bo dok±dkolwiek dotr± te wody, wszystko bêdzie uzdrowione.||| A nad brzegami potoku maj± rosn±æ po obu stronach| ró¿nego rodzaju drzewa owocowe,| których li¶cie nie wiêdn±, których owoce siê nie wyczerpuj±;|| ka¿dego miesi±ca bêd± rodziæ nowe,| poniewa¿ ich woda przychodzi z przybytku.|| Ich owoce bêd± s³u¿yæ za pokarm,| a ich li¶cie za lekarstwo».||| Oto s³owo Bo¿e. Bóg jest dla nas ucieczk± i si³±, * Nurty rzeki rozweselaj± miasto Bo¿e, * Pan Zastêpów jest z nami, *
DRUGIE CZYTANIE do wyboru: DRUGIE CZYTANIE: 1 Kor 3, 9b-11. 16-17 Jeste¶cie ¶wi±tyni± Boga Czytanie z Pierwszego Listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Koryntian. Bracia: Jeste¶cie uprawn± rol± Bo¿± i Bo¿± budowl±.|| Wed³ug danej mi ³aski Bo¿ej,| jako roztropny budowniczy, po³o¿y³em fundament,| kto¶ inny za¶ wznosi budynek.|| Niech ka¿dy jednak baczy na to, jak buduje.|| Fundamentu bowiem nikt nie mo¿e po³o¿yæ innego,| ni¿ ten, który jest po³o¿ony,| a którym jest Jezus Chrystus.||| Czy¿ nie wiecie, ¿e¶cie ¶wi±tyni± Boga| i ¿e Duch Bo¿y mieszka w was?|| Je¿eli kto¶ zniszczy ¶wi±tyniê Boga,| tego zniszczy Bóg.|| ¦wi±tynia Boga jest ¶wiêta, a wy ni± jeste¶cie.||| Oto s³owo Bo¿e. ALBO DRUGIE CZYTANIE: Ef 2, 19-22 Ko¶ció³ materialny jest obrazem Ko¶cio³a niewidzialnego Czytanie z Listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Efezjan. Bracia:| Nie jeste¶cie ju¿ obcymi i przychodniami,| ale jeste¶cie wspó³obywatelami ¶wiêtych i domownikami Boga,|| zbudowani na fundamencie aposto³ów i proroków,| gdzie kamieniem wêgielnym| jest sam Chrystus Jezus.|| W Nim zespalana ca³a budowla| ro¶nie na ¶wiêt± w Panu ¶wi±tyniê,|| w Nim i wy tak¿e| wznosicie siê we wspólnym budowaniu,| by stanowiæ mieszkanie Boga przez Ducha.||| Oto s³owo Bo¿e. ALBO DRUGIE CZYTANIE: Hbr 12, 18-19. 22-24 Wy¿szo¶æ ¶wi±tyni Nowego Testamentu Czytanie z Listu do Hebrajczyków. Bracia: Nie przyst±pili¶cie| do dotykalnego i p³on±cego ognia,| do mg³y, do ciemno¶ci i burzy|| ani te¿ do grzmi±cych tr±b| i do takiego d¼wiêku s³ów,| i¿ wszyscy, którzy go s³yszeli,|| prosili, aby do nich nie mówi³.||| Wy natomiast przyst±pili¶cie do góry Syjon,|| do miasta Boga ¿yj±cego, Jeruzalem niebieskiego,| do niezliczonej liczby anio³ów, na uroczyste zebranie,|| do Ko¶cio³a pierworodnych, którzy s± zapisani w niebiosach,|| do Boga, który s±dzi wszystkich,| do duchów sprawiedliwych, które ju¿ dosz³y do celu,|| do Po¶rednika Nowego Testamentu, Jezusa,|| do pokropienia krwi±, która przemawia mocniej ni¿ krew Abla.||| Oto s³owo Bo¿e. ALBO DRUGIE CZYTANIE: 1 P 2, 4-9 ¯ywe kamienie tworz± duchow± ¶wi±tyniê Czytanie z Pierwszego Listu ¶wiêtego Piotra Aposto³a. Bracia:| Zbli¿aj±c siê do Pana,| który jest ¿ywym kamieniem,|| odrzuconym wprawdzie przez ludzi,| ale u Boga wybranym i drogocennym,|| wy równie¿, niby ¿ywe kamienie,| jeste¶cie budowani jako duchowa ¶wi±tynia,|| by stanowiæ ¶wiête kap³añstwo,| dla sk³adania duchowych ofiar,| przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa.||| To bowiem zawiera siê w Pi¶mie:| «Oto k³adê na Syjonie kamieñ wêgielny,|| wybrany, drogocenny,| a kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony».|| Wam zatem, którzy wierzycie, cze¶æ.|| Dla tych za¶, co nie wierz±,| w³a¶nie ten kamieñ, który odrzucili budowniczowie,| sta³ siê podstaw± wêg³a i kamieniem upadku, i ska³± zgorszenia.|| Ci,| niepos³uszni s³owu, upadaj±,| do czego zreszt± s± przeznaczeni.||| Wy za¶ jeste¶cie wybranym plemieniem,| królewskim kap³añstwem, ¶wiêtym narodem,|| ludem Bogu na w³asno¶æ przeznaczonym,|| aby¶cie og³aszali dzie³a potêgi| Tego, który was wezwa³ z ciemno¶ci| do przedziwnego swojego ¶wiat³a.||| Oto s³owo Bo¿e.
EWANGELIA do wyboru: Mt 16, 13-19 Ko¶ció³ zbudowany na Piotrze £k 19, 1-10 Dzisiaj zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu J 2, 13-22 Oczyszczenie ¶wi±tyni J 4, 19-24 Prawdziwi czciciele Boga J 10, 22-30 Uroczysto¶æ po¶wiêcenia ¶wi±tyni w Jerozolimie ¦PIEW PRZED EWANGELI¡: Mt 16, 18 Ty jeste¶ Piotr Opoka i na tej opoce zbudujê mój Ko¶ció³, a bramy piekielne go nie przemog±. S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Mateusza. Gdy Jezus przyszed³ w okolice Cezarei Filipowej,|| pyta³ swych uczniów: «Za kogo ludzie uwa¿aj± Syna Cz³owieczego?»||| A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza,| jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».||| Jezus zapyta³ ich: «A wy| za kogo Mnie uwa¿acie?»|| Odpowiedzia³ Szymon Piotr: «Ty jeste¶ Mesjasz,| Syn Boga ¿ywego».|| Na to Jezus mu rzek³:| «B³ogos³awiony jeste¶, Szymonie, synu Jony.|| Albowiem cia³o i krew nie objawi³y ci tego,| lecz Ojciec mój, który jest w niebie.|| Otó¿ i Ja tobie powiadam:| Ty jeste¶ Piotr − Opoka,| i na tej opoce zbudujê mój Ko¶ció³,|| a bramy piekielne go nie przemog±.|| I tobie dam klucze królestwa niebieskiego;| cokolwiek zwi±¿esz na ziemi, bêdzie zwi±zane w niebie,|| a co rozwi±¿esz na ziemi, bêdzie rozwi±zane w niebie».||| Oto s³owo Pañskie. ALBO ¦PIEW PRZED EWANGELI¡: Por Mt 7, 8 W moim domu ten, kto prosi, otrzymuje, kto szuka, znajduje, a ko³acz±cemu otworz±. S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza. Jezus wszed³ do Jerycha i przechodzi³ przez miasto.|| A by³ tam pewien cz³owiek, imieniem Zacheusz,| zwierzchnik celników i bardzo bogaty.|| Chcia³ on koniecznie zobaczyæ Jezusa, kto to jest,|| ale nie móg³ z powodu t³umu, gdy¿ by³ niskiego wzrostu.|| Pobieg³ wiêc naprzód| i wspi±³ siê na sykomorê, aby móc Go ujrzeæ,| tamtêdy bowiem mia³ przechodziæ.||| Gdy Jezus przyszed³ na to miejsce, spojrza³ w górê| i rzek³ do niego: «Zacheuszu,| zejd¼ prêdko,| albowiem dzi¶ muszê siê zatrzymaæ w twoim domu».||| Zeszed³ wiêc z po¶piechem| i przyj±³ Go rozradowany.|| A wszyscy, widz±c to, szemrali: ↓«Do grzesznika poszed³ w go¶cinê»↓.||| Lecz Zacheusz stan±³ i rzek³ do Pana:| «Panie,|| oto po³owê mego maj±tku dajê ubogim,|| a je¶li kogo w czym skrzywdzi³em,| zwracam| poczwórnie».||| Na to Jezus rzek³ do niego:| «Dzi¶ zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu,| gdy¿ i on jest synem Abrahama.| Albowiem Syn Cz³owieczy przyszed³ szukaæ i zbawiæ| to, co zginê³o».||| Oto s³owo Pañskie. ALBO ¦PIEW PRZED EWANGELI¡: 2 Krl 7, 16 Wybra³em i u¶wiêci³em tê ¶wi±tyniê, aby moja obecno¶æ trwa³a tam na wieki. S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Jana. Zbli¿a³a siê pora Paschy ¿ydowskiej| i Jezus uda³ siê do Jerozolimy.|| W ¶wi±tyni| napotka³ tych, którzy sprzedawali wo³y, baranki i go³êbie,| oraz siedz±cych za sto³ami bankierów.||| Wówczas sporz±dziwszy sobie bicz ze sznurków,| powypêdza³ wszystkich ze ¶wi±tyni,| tak¿e baranki i wo³y,|| porozrzuca³ monety bankierów, a sto³y powywraca³.||| Do tych za¶, co sprzedawali go³êbie,| rzek³: «We¼cie to st±d,| a nie róbcie z domu Ojca mego| targowiska».|| Uczniowie Jego przypomnieli sobie,| ¿e napisano: «Gorliwo¶æ o dom Twój po¿era Mnie».||| W odpowiedzi za¶ na to ¯ydzi rzekli do Niego:| «Jakim znakiem wyka¿esz siê wobec nas,| skoro takie rzeczy czynisz?»||| Jezus da³ im tak± odpowied¼:| «Zburzcie tê ¶wi±tyniê,|| a Ja w trzech dniach wzniosê j± na nowo».||| Powiedzieli do Niego ¯ydzi: «Czterdzie¶ci sze¶æ lat budowano tê ¶wi±tyniê,| a Ty j± wzniesiesz w przeci±gu trzech dni?»|| On za¶ mówi³ o ¶wi±tyni swego cia³a.||| Gdy wiêc zmartwychwsta³,|| przypomnieli sobie uczniowie Jego, ¿e to powiedzia³,|| i uwierzyli Pismu| i s³owu, które wyrzek³ Jezus.||| Oto s³owo Pañskie. ALBO ¦PIEW PRZED EWANGELI¡: Por. J 4, 24 Ojciec chce mieæ prawdziwych czcicieli, którzy bêd± oddawali Mu cze¶æ w Duchu i prawdzie. S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Jana. Kobieta z Samarii powiedzia³a do Jezusa:| «Panie, widzê, ¿e jeste¶ prorokiem.|| Ojcowie nasi oddawali cze¶æ Bogu na tej górze,| a wy mówicie, ¿e w Jerozolimie jest miejsce,| gdzie nale¿y czciæ Boga».||| Odpowiedzia³ jej Jezus: «Wierz Mi, niewiasto,| ¿e nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze,| ani w Jerozolimie nie bêdziecie czcili Ojca.|| Wy czcicie to, czego nie znacie,| my czcimy to, co znamy, poniewa¿ zbawienie bierze pocz±tek od ¯ydów.|| Nadchodzi jednak godzina,| owszem ju¿ jest,|| kiedy to prawdziwi czciciele| bêd± oddawaæ cze¶æ Ojcu| w Duchu i prawdzie,|| a takich to czcicieli chce mieæ Ojciec.|| Bóg jest duchem:| potrzeba wiêc, by czciciele Jego| oddawali Mu cze¶æ w Duchu i prawdzie».||| Oto s³owo Pañskie. ALBO ¦PIEW PRZED EWANGELI¡: Ap 21, 3 Oto przybytek Boga z lud¼mi: i zamieszka razem z nimi. S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Jana. Obchodzono w Jerozolimie uroczysto¶æ Po¶wiêcenia ¦wi±tyni.| By³o to w zimie.| Jezus przechadza³ siê w ¶wi±tyni, w portyku Salomona.|| Otoczyli Go ¯ydzi| i mówili do Niego: «Dok±d bêdziesz nas trzyma³ w niepewno¶ci?|| Je¶li Ty jeste¶ Mesjaszem,| powiedz nam otwarcie».||| Rzek³ do nich Jezus: «Powiedzia³em wam,| a nie wierzycie.| Czyny, których dokonujê w imiê mojego Ojca,| ¶wiadcz± o Mnie.|| Ale wy nie wierzycie,| bo nie jeste¶cie z moich owiec.||| Moje owce s³uchaj± mego g³osu,| a Ja znam je.|| Id± one za Mn±| i Ja dajê im ¿ycie wieczne.|| Nie zgin± one na wieki| i nikt nie wyrwie ich z mojej rêki.||| Ojciec mój, który Mi je da³,| jest wiêkszy od wszystkich.|| I nikt nie mo¿e ich wyrwaæ| z rêki mego Ojca.|| Ja i Ojciec jedno jeste¶my».||| Oto s³owo Pañskie.
ROK C Niedziela 31 PIERWSZE CZYTANIE: Mdr 11, 22 12, 2 Czytanie z Ksiêgi M±dro¶ci. Panie, ¶wiat ca³y przy Tobie jak ziarnko na szali,| kropla rosy porannej, co spad³a na ziemiê.|| Nad wszystkim masz lito¶æ, bo wszystko w Twej mocy,| i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by siê nawrócili.|| Mi³ujesz bowiem wszystkie stworzenia,| niczym siê nie brzydzisz, co uczyni³e¶,| bo gdyby¶ mia³ co¶ w nienawi¶ci, nie by³by¶ tego uczyni³.||| Jak¿eby co¶ trwaæ mog³o, gdyby¶ Ty nie powo³a³ do bytu?| Jak by siê zachowa³o, czego by¶ nie wezwa³?|| Oszczêdzasz wszystko, bo to wszystko Twoje,| Panie, mi³o¶niku ¿ycia.||| Bo we wszystkim| jest Twoje nie¶miertelne tchnienie.|| Dlatego nieznacznie karzesz upadaj±cych i strofujesz| przypominaj±c, w czym grzesz±,|| by wyzbywszy siê z³o¶ci,| w Ciebie, Panie, uwierzyli.||| Oto s³owo Bo¿e. Bêdê Ciebie wielbi³, Bo¿e mój i Królu, * Pan jest ³agodny i mi³osierny, * Niech Ciê wielbi±, Panie, wszystkie Twoje dzie³a * Pan jest wierny we wszystkich swoich s³owach *
DRUGIE CZYTANIE: 2 Tes 1, 11 2, 2 Czytanie z Drugiego Listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Tesaloniczan. Bracia: Modlimy siê zawsze za was,| aby Bóg nasz| uczyni³ was godnymi swego wezwania,| aby z moc± udoskonali³ w was| wszelkie pragnienie dobra| oraz czyn p³yn±cy z wiary.| Aby w was zosta³o uwielbione| imiê Pana naszego Jezusa Chrystusa,| a wy w Nim,| za ³ask± Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.||| W sprawie przyj¶cia Pana naszego Jezusa Chrystusa| i naszego zgromadzenia wokó³ Niego| prosimy was, bracia,| aby¶cie siê nie dali zbyt ³atwo zachwiaæ w waszym rozumieniu| ani zastraszyæ| b±d¼ przez ducha, b±d¼ przez mowê,| b±d¼ przez list rzekomo od nas pochodz±cy,| jakoby ju¿ nastawa³ dzieñ Pañski.||| Oto s³owo Bo¿e.
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: J 3, 16 S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego £ukasza. Jezus wszed³ do Jerycha i przechodzi³ przez miasto.| A by³ tam pewien cz³owiek, imieniem Zacheusz,| zwierzchnik celników i bardzo bogaty.| Chcia³ on koniecznie zobaczyæ Jezusa, kto to jest,| ale nie móg³ z powodu t³umu, gdy¿ by³ niskiego wzrostu.| Pobieg³ wiêc naprzód| i wspi±³ siê na sykomorê, aby móc Go ujrzeæ,| tamtêdy bowiem mia³ przechodziæ.||| Gdy Jezus przyszed³ na to miejsce, spojrza³ w górê| i rzek³ do niego: «Zacheuszu, zejd¼ prêdko,| albowiem dzi¶| muszê siê zatrzymaæ w twoim domu».|| Zeszed³ wiêc z po¶piechem i przyj±³ Go rozradowany.| A wszyscy widz±c to szemrali:| «↓Do grzesznika poszed³ w go¶cinê↓».||| Lecz Zacheusz stan±³ i rzek³ do Pana:| «Panie, oto po³owê mego maj±tku dajê ubogim,| a je¶li kogo w czym skrzywdzi³em,| zwracam poczwórnie».|| Na to Jezus rzek³ do niego: «Dzi¶ zbawienie sta³o siê udzia³em tego domu,| gdy¿ i on jest synem Abrahama.| Albowiem Syn Cz³owieczy przyszed³ szukaæ| i zbawiæ to, co zginê³o».||| Oto s³owo Pañskie.
|