Znaki lektorskie: Kontakt: Ika |
Oaza Nowego ¯ycia stopnia pierwszego, dzieñ Cierniem Ukoronowania Czytanie z Ksiêgi proroka Micheasza. Ja wypatrywaæ bêdê Pana,| wyczekiwaæ na Boga zbawienia mojego:| Bóg mój mnie wys³ucha.||| Nie wesel siê nade mn±, nieprzyjació³ko moja;| choæ upad³em, powstanê,| choæ siedzê w ciemno¶ciach, Pan jest ¶wiat³o¶ci± moj±.||| Gniew Pañski muszê znie¶æ, bom zgrzeszy³ przeciw Niemu,| a¿ rozs±dzi moj± sprawê i przywróci mi prawo;| wywiedzie mnie na ¶wiat³o, bêdê ogl±da³ zbawcze Jego dzie³a.||| Oto s³owo Bo¿e. Pan moim ¶wiat³em i zbawieniem moim, * Us³ysz, o Panie, kiedy g³o¶no wo³am, * Bêdê szuka³ oblicza Twego, Panie.; * Wierzê, ¿e bêdê ogl±da³ dobra Pana *
DRUGIE CZYTANIE: Ef 5, 8-14 (LM II, 103) Czytanie z Listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Efezjan. Bracia:| Niegdy¶ byli¶cie ciemno¶ci±,| lecz teraz jeste¶cie ¶wiat³o¶ci± w Panu:|| postêpujcie jak dzieci ¶wiat³o¶ci.|| Owocem bowiem ¶wiat³o¶ci jest wszelka prawo¶æ i sprawiedliwo¶æ, i prawda.|| Badajcie, co jest mi³e Panu.| I nie miejcie udzia³u w bezowocnych czynach ciemno¶ci,| a raczej piêtnuj±c, nawracajcie tamtych.|| O tym bowiem, co u nich siê dzieje po kryjomu,| wstyd nawet mówiæ.|| Natomiast wszystkie te rzeczy piêtnowane| staj± siê jawne dziêki ¶wiat³u,| bo wszystko, co staje siê jawne, jest ¶wiat³em.||| Dlatego siê mówi: «Zbud¼ siê, o ¶pi±cy,| i powstañ z martwych, a zaja¶nieje ci Chrystus».||| Oto s³owo Bo¿e.
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: J 8, 12b S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Jana. Jezus przechodz±c obok ujrza³ pewnego cz³owieka,| niewidomego od urodzenia.|| Splun±³ na ziemiê, uczyni³ b³oto ze ¶liny i na³o¿y³ je na oczy niewidomego,| i rzek³ do niego: «Id¼, obmyj siê w sadzawce Siloe»,| co siê t³umaczy: Pos³any.|| On wiêc odszed³, obmy³ siê i wróci³ widz±c.||| A s±siedzi| i ci, którzy przedtem widywali go jako ¿ebraka,| mówili: «Czy¿ to nie jest ten, który siedzi i ¿ebrze?»|| Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten»,| a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny».| On za¶ mówi³: «To ja jestem».|| Zaprowadzili wiêc tego cz³owieka,| niedawno jeszcze niewidomego,| do faryzeuszów.|| A tego dnia, w którym Jezus uczyni³ b³oto| i otworzy³ mu oczy,| by³ szabat.|| I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrza³.| Powiedzia³ do nich: «Po³o¿y³ mi b³oto na oczy,| obmy³em siê i widzê».||| Niektórzy wiêc spo¶ród faryzeuszów rzekli:| «Cz³owiek ten nie jest od Boga,| bo nie zachowuje szabatu».|| Inni powiedzieli: «Ale w jaki sposób| cz³owiek grzeszny mo¿e czyniæ takie znaki?»| I powsta³o w¶ród nich rozdwojenie.|| Ponownie wiêc zwrócili siê do niewidomego:| «A ty, co o Nim my¶lisz| w zwi±zku z tym, ¿e ci otworzy³ oczy?»| Odpowiedzia³: «To jest prorok».|| Na to dali mu tak± odpowied¼: «Ca³y urodzi³e¶ siê w grzechach,| a ¶miesz nas pouczaæ?»| I precz go wyrzucili.||| Jezus us³ysza³, ¿e wyrzucili go precz,| i spotkawszy go rzek³ do niego:| «Czy ty wierzysz w Syna Cz³owieczego?»| On odpowiedzia³: «A któ¿ to jest, Panie,| abym w Niego uwierzy³?»|| Rzek³ do niego Jezus: «Jest Nim Ten, którego widzisz| i który mówi do ciebie».| On za¶ odpowiedzia³: «Wierzê, Panie!»| i odda³ Mu pok³on.||| Oto s³owo Pañskie.
|