Znaki lektorskie: Kontakt: Ika |
Oaza Nowego ¯ycia stopnia pierwszego, dzieñ Modlitwy w Ogrójcu Czytanie z Ksiêgi proroka Izajasza. Szukajcie Pana, gdy siê pozwala znale¼æ,| wzywajcie Go, dopóki jest blisko.|| Niechaj bezbo¿ny porzuci sw± drogê| i cz³owiek nieprawy swoje knowania.|| Niech siê nawróci do Pana, a Ten siê nad nim zmi³uje,| i do Boga naszego, gdy¿ hojny jest w przebaczaniu.||| Bo my¶li moje nie s± my¶lami waszymi| ani wasze drogi moimi drogami, mówi Pan.|| Bo jak niebiosa góruj± nad ziemi±,| tak drogi moje nad waszymi drogami| i my¶li moje nad my¶lami waszymi.||| Oto s³owo Bo¿e. Z g³êboko¶ci wo³am do Ciebie, Panie, * Je¶li zachowasz pamiêæ o grzechach, Panie, * Pok³adam nadziejê w Panu, U Pana bowiem jest ³aska, *
DRUGIE CZYTANIE: Jk 1, 22-27 (OP, 136) Czytanie z Listu ¶wiêtego Jakuba Aposto³a. Bracia moi umi³owani, wprowadzajcie za¶ s³owo w czyn,| a nie b±d¼cie tylko s³uchaczami| oszukuj±cymi samych siebie.|| Je¿eli bowiem kto¶ przys³uchuje siê tylko s³owu, a nie wype³nia go,| podobny jest do cz³owieka ogl±daj±cego w lustrze| swe naturalne odbicie.| Bo przyjrza³ siê sobie,| odszed³| i zaraz zapomnia³, jakim by³.|| Kto za¶ pilnie rozwa¿a doskona³e Prawo,| Prawo wolno¶ci,| i wytrwa w nim,| ten nie jest s³uchaczem sk³onnym do zapominania,| ale wykonawc± dzie³a;|| wype³niaj±c je, otrzyma b³ogos³awieñstwo.||| Je¿eli kto¶ uwa¿a siê za cz³owieka religijnego,| lecz ³udz±c serce swoje| nie pow¶ci±ga swego jêzyka,| to pobo¿no¶æ jego pozbawiona jest podstaw.|| Religijno¶æ czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca| wyra¿a siê w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach| i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wp³ywów ¶wiata.||| Oto S³owo Bo¿e. ALBO: DRUGIE CZYTANIE Kol 1, 24-28 (LM IV, 158) Czytanie z Listu ¶wiêtego Paw³a Aposto³a do Kolosan. Bracia: Teraz radujê siê w cierpieniach za was| i ze swej strony| w moim ciele dope³niam braki udrêk Chrystusa| dla dobra Jego Cia³a, którym jest Ko¶ció³.|| Jego s³ug± sta³em siê wed³ug zleconego mi wobec was Bo¿ego w³odarstwa:| mam wype³niæ pos³annictwo g³oszenia s³owa Bo¿ego.||| Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleñ,| teraz zosta³a objawiona Jego ¶wiêtym,| którym Bóg zechcia³ oznajmiæ,| jak wielkie jest bogactwo chwa³y| tej tajemnicy po¶ród pogan.||| Jest ni± Chrystus po¶ród nas| − nadzieja chwa³y.||| Jego to g³osimy,| upominaj±c ka¿dego cz³owieka| i ucz±c ka¿dego cz³owieka z ca³± m±dro¶ci±,| aby ka¿dego cz³owieka| okazaæ doskona³ym w Chrystusie.||| Oto s³owo Bo¿e.
¦PIEW PRZED EWANGELI¡: Mt 4, 4b S³owa Ewangelii wed³ug ¶wiêtego Mateusza. Duch wyprowadzi³ Jezusa na pustyniê,| aby by³ kuszony przez diab³a.|| A gdy przepo¶ci³ czterdzie¶ci dni i czterdzie¶ci nocy,| odczu³ w koñcu g³ód.||| Wtedy przyst±pi³ kusiciel i rzek³ do Niego:| «Je¶li jeste¶ Synem Bo¿ym,| powiedz, ¿eby te kamienie sta³y siê chlebem».|| Lecz On mu odpar³: «Napisane jest:| Nie samym chlebem ¿yje cz³owiek,| lecz ka¿dym s³owem, które pochodzi z ust Bo¿ych».||| Wtedy wzi±³ Go diabe³ do Miasta ¦wiêtego,| postawi³ na naro¿niku ¶wi±tyni| i rzek³ Mu: «Je¶li jeste¶ Synem Bo¿ym, rzuæ siê w dó³,| jest przecie¿ napisane:| Anio³om swoim rozka¿e o tobie,| a na rêkach nosiæ ciê bêd±,| by¶ przypadkiem nie urazi³ swej nogi o kamieñ».|| Odrzek³ mu Jezus: «Ale jest napisane tak¿e:| Nie bêdziesz wystawia³ na próbê| Pana, Boga swego».||| Jeszcze raz| wzi±³ Go diabe³ na bardzo wysok± górê,| pokaza³ Mu wszystkie królestwa ¶wiata oraz ich przepych| i rzek³ do Niego: «Dam Ci to wszystko,| je¶li upadniesz i oddasz mi pok³on».|| Na to odrzek³ mu Jezus: «Id¼ precz, szatanie!| Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu,| bêdziesz oddawa³ pok³on| i Jemu samemu s³u¿yæ bêdziesz».||| Wtedy opu¶ci³ Go diabe³,| a oto anio³owie przyst±pili i us³ugiwali Mu.||| Oto s³owo Pañskie.
|